Peru z dzieckiem trekking

Peru z dzieckiem – co zobaczyć, jak zaplanować?

Peru z dzieckiem – co zobaczyć, jak zaplanować?

Dostałam oto takie zapytanie od przemiłej Edyty:
Pod koniec kwietnia ruszamy do Peru z dzieckiem (3 lata) i niemowlakiem (10 miesięcy). Będziemy tam prawie miesiąc i mam kilka pytań do Was bo widzę że naprawdę dużo fajnych miejsc zobaczyliście.

Takich pytań trochę dostajemy, więc zamiast do każdego pisać osobną odpowiedź postanowiłam (podowiadająć Edycie) zrobić krótki poradnik podróżowania po Peru z dzieckiem.

Odpowiem więc na pytania typu: jak zaplanować podróż do Peru z dzieckiem? Czy jest to bezpieczne? Czy wybrać się z dziećmi na trekking? Co z transportem w Peru? Przeczytaj o podróżowaniu po Peru z dzieckiem!

Bezpieczeństwo

Peru jest bezpiecznym krajem do podróżowania. Zdarzają się co prawda kradzieże bądź wypadki, jest też w wielu miejscach brudno i zaniedbanie. Uważam jednak, że poziom bezpieczeństwa w Peru jest porównywalny z Europą (zwłaszcza Wschodnią). Są miejsca, które należy omijać, ale jest mnóstwo innych miejsc, gdzie będziesz czuć się bezpiecznie.

Pamiętaj zawsze o dobrym przygotowaniu się do podróży pod względem zdrowotnym – polecam wpis na temat chorób i szczepnień w podróży. Kup dobre ubezpieczenie, aby nie martwić się w razie konieczności odwiedzenia lekarza. Wreszcie zachowuj podstawowe zasady bezpieczeństwa, typu: nie noś portfela i drogiego aparatu na wierzchu, nie trzymaj przy sobie dużej ilości gotówki, nie oddawaj w niepowołane ręce swojego paszportu.

Transport

Wynajem samochodu w Peru to dosyć drogi biznes, a już na pewno wynajęcie kampera to niezbyt popularna rozrywka. W Peru jednak bardzo dobry i tani jest transport autobusami i małymi busami. Można zakupić bilety na autobusy różnego standardu i jest to w miarę wygodny sposób podróżowania. Z dziećmi czasem może być trudność z uwagi na brak toalety, ale miejmy nadzieję, że życzliwy kierowca się zatrzyma, aby dziecko mogło skorzystać z toalety “na poboczu” (nam się tak zdarzyło).

Taksówki to dla podróżującej rodziny dobra opcja – wszystkie bagaże do bagażnika, a rodzina powinna się zmieścić do jednego auta. Tutaj warto zaznaczyć, żeby biorąc wózek do Peru brać taki, który będzie wchodził do bagażnika samochodowego. Dobrze jest też, aby wózek taki miał koła pneumatyczne z uwagi na nierówny bruk peruwiańskich uliczek.

W Peru jest niewiele linii kolejowych, w niektórych wypadkach jednak jest to prawie jedyna opcja, jak na przykład jadąc z Cuzco do Aguas Calientes, aby stamtąd wyruszyć na trekking do Machu Picchu. Jednak często bilet jest kilkukrotnie droższy niż dla obywatela Peru, w obliczu czego podróżowanie autobusem lub minibusem jest bardziej ekonomiczne. Na przykład właśnie na trasie Cuzco – Machu Picchu można znaleźć połączenia minibusem do miejsca zwanego Hidroelectrica i stamtąd piechotą lub dużo tańszym pociągiem dotrzeć do Machu Picchu.

Trekkingi

Peru z dzieckiem trekking

Z naszego doświadczenia trekkingi z małymi dziećmi są przyjemnością dla wszystkich tylko, jeśli trawją 2-4, może 5 godzin. Wszystko ponad ten czas powoduje, że dzieci nie mają siły, muszą być niesione przez rodziców, a rodzice sami też ledwo zipią.

My robiliśmy następujące trekkingi:
Północne Peru:
– okolice do grobowców Karajia
– do twierdzy Kuelap
Cordillera Blanca:
– do laguny Llanguanuco
– na lodowiec Pastoruri
Cuzco, Arequipa, jezioro Titicaca:
– z Hidroelectrica do Machu Picchu
– grobowce Sillustani
– nad jeziorem Titicaca

Zwykle na trekking braliśmy nosidełko dla najmłodszej Kai, a pozostałe dzieci czasem były brane “na barana”, a czasem mogliśmy podnająć za symboliczne 10 soles konie z prowadzącymi. Polecam więc wszelkiego rodzaju nosidła bądź chusty, ale również mocne plecy i szczyptę rozsądku.

Wysokości w Peru

Nasze dzieci bardzo dobrze reagowały na duże wysokości w Peru, czyli nie wykazywały żadnych problemów. Być może dlatego, że zaczęliśmy podróż miesiąc wcześniej w Ekwadorze i dzieci miały czas się zaaklimatyzować.

Warto zwrócić uwagę na różnice temperatur w górach. Często w dzień jest gorąco i mocne słońce potrafi sprażyć delikatne buzie dzieci, za to kiedy słońce zaczyna zachodzić robi się zimno i nieprzyjemnie. Warto pamiętać o ciepłych polarach dla dzieci!

Lot nad Nazca

Lot nad tajemniczymi liniami z Nazca jest tyle sławny, co drogi. Jeszsze 10 lat temu kosztował 50usd/osoby, teraz około 150usd/osoby. Z naszej rodziny tylko Tata poleciał nad znakami z Nazca. Można też zobaczyć 3 znaki z platformy widokowej przy trasie i jak dla rodziny z dziećmi była to wystarczająca atrakcja. Dodatkowo w okolicy są ekspozycje z odnalezionych indiańskich grobowców (szkielety!), co wzbudziło znacznie więcej zainteresowania naszych dzieci niż “jakieś tam linie” 🙂

Ceny żywności i dostępność

Teoretycznie ceny żywności w Peru są niższe niż w Polsce. Zwłaszcza, jeśli kupujesz jedzenie na bazarach lub od ulicznych sprzedawców. Jednak jest coś takiego jak “frycowe”, czyli fakt, że zwykle w nowym miejscu płaci się trochę więcej zanim pozna się ceny standardowe oraz odpowiednie, tanie miejsca. Dodatkowo podróżując popularnymi trasami turystycznymi częściej trafia się do jadłodajni lub sklepów przygotowanych dla turystów. Dlatego też w naszym przeliczeniu budżet na jedzenie i artykuły dla dzieci był mniej więcej taki sam, jak w Polsce.

Nie martw się o artykuły dla dzieci typu pampersy, kaszki, nawet słoiczki z jedzeniem dla dzieci bądź smoczki. Najczęściej w supermarketach znajdziesz wszystko to, co w Europie. Czasem trochę innej marki, ale jest tu dużo lepiej niż w sąsiedniej Boliwii.

Dostępność wi-fi

Wi-fi w hostelach czy guest hausach jest całkiem dobre, natomiast jest z nim różnie na campingach, w restauracjach, kawiarniach czy na rynkach miast. Ogólnie pozostawia wiele do życzenia, ale cóż, bez internetu też da się żyć (choć ciężko, wzdycha mama-blogger :))

Campingi vs. nocowanie na dziko

Jeśli myślisz o podróżowaniu kamperem po Ameryce Południowej zapewne interesuje cię temat campingów. Nie ma ich wiele i trzeba trochę się naszukać na stronach różnego typu list campingów (na przykład tutaj). Można też spać “na dziko”. My najczęściej parkowaliśmy kampera na ryneczku miasteczka lub wioski, do którego dojechaliśmy i tam czuliśmu się najbezpieczniej. Spotkaliśmy też wielu kamperowców, którzy szukają noclegu zawsze “w dziczy”, czyli zjeżdżają z popularnej trasy na boczną, wąską drogę i tam stają swoim domem na kółkach. Oni też czuli się najbezpieczniej właśnie w takim miejscu.

Policja drogowa i foteliki w samochodzie

Nigdy nie byliśmy kontrolowani pod względem posiadania fotelików w samochodzie. Zasadniczo byliśmy tylko raz kontrolowani przez drogówkę. Panowie nie bardzo wiedzieli co sprawdzić, więc zerkali czy dzieci mają zapięte pasy. Chłopcy mieli pasy zapięte, ale policja twierdziła, że zapięliśmy w ostatniej chwili i koniecznie chcieli dać nam mandat. Ponieważ nie mieliśmy gotówki i powiedzieliśmy, że musimy razem podjechać pod najbliższy bankomat, puścili nas bez mandatu!

Język angielski vs. hiszpański

Oczywiście wspaniale jest jeśli mówisz po hiszpańsku. W kilku sytuacjach jednak lepiej udawać, że nie mówi się po hiszpańsku, na przkład właśnie rozmawiając z drogówką bądź wszelkimi ofiecjelami. Tam często zagłębianie się w temat może oznaczać kłopoty. Lepiej wystawić do kontaktu osobę bez znajomości języka i zostać „puszczonym na tursytę”.

W kontaktach z lokalnymi mieszkańcami jednak bardzo dobrze jest mówić po hiszpańsku. Dobrze też jest pokazać, że podróżuje się z dziećmi. Otwiera to wiele drzwi i serc, a spotkania takie mogą być najfajnieszą pamiątką z podróży po Peru!

 

Więcej informacji o podróżowaniu po Peru z dzieckiem:

Jeśli chcesz wiedzieć więcej na temat kupna kampera w Ameryce Południowej sprawdź nasz poradnik na ten temat: https://3kidsandtrips.stronazen.pl/jak-kupic-kampera-w-ameryce-poludniowej/

Polecam również ogólny wpis o podróżowaniu z dziećmi https://3kidsandtrips.stronazen.pl/jak-podrozowac-z-dziecmi/

A na koniec koniecznie zobacz nasze najpiękniejsze zdjęcia z wyprawy do Ameryki Południowej: https://3kidsandtrips.stronazen.pl/ameryka-poludniowa-co-warto-zobaczyc/